Soczewki okularowe przy braku wad wzroku – tak czy nie?

Jeszcze do niedawna uważano, że noszenie okularów zawsze wiąże się z posiadaniem wady wzroku. Soczewki okularowe pełniły rolę „leku” przy zaburzeniach widzenia i miały pomagać w normalnym funkcjonowaniu. W gabinecie często słyszę: Nie mam wady wzroku, więc nie potrzebuję okularów. Otóż nie do końca. Często rolą soczewek okularowych jest nie tyle rozprawienie się z różnymi dysfunkcjami narządu wzroku, co ochrona oczu przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych i poprawa komfortu widzenia.

Ochrona przed… światłem

W czasach digitalizacji i otaczającego nas światła HEV (High Energy Visible Light) powinniśmy dołożyć wszelkich starań, aby chronić nasze oczy. Źródłem promieniowania niebieskiego, które niekorzystanie wpływa na narząd wzroku, jest przede wszystkim słońce, ale także oświetlenie nowej generacji i urządzenia cyfrowe (np. telefony, komputery, telewizory). W tym miejscu warto doprecyzować, że światło widzialne dzieli się na:

  1. Szkodliwe światło niebieskofioletowe – zidentyfikowane jako najbardziej szkodliwe dla siatkówki oka. Dlaczego? Bo aktywuje fototoksyczne działanie składników lipofuscyny, które mogą powodować zanik komórek siatkówki.
  2. Korzystne światło niebieskoturkusowe – stymulujące odruch źrenicy oka i część mózgu, w której produkowana jest melatonina. W ciągu dnia ma korzystny wpływ na nasze samopoczucie oraz odpowiada za regulację cyklu snu.

Czy można skutecznie uchronić wzrok przed szkodliwym wpływem promieniowania niebieskofioletowego? Można! Tutaj z pomocą przychodzą nowe technologie umożliwiające jego absorbowanie. Przykładem są soczewki okularowe skutecznie filtrujące szkodliwe niebieskofioletowe światło, a jednocześnie pozwalające na przenikanie do naszego oka korzystnych promieni światła niebieskoturkusowego. Polecane są przede wszystkim osobom, które na co dzień spędzają dużo czasu przed komputerem lub telefonem.

Uwaga! Soczewki z filtrem światła HEV i UV znacznie ocieplają obraz. Nie sprawdzą się u osób, które pracują z kolorem.

Okulary, które ratują życie?

Kierowcom samochodowym szczególnie polecam okulary, które zapewniają przejrzystość widzenia oraz redukcję odblasków, które często przyczyniają się do kolizji i wypadków drogowych. Okazuje się, że aż 85 % osób prowadzących auto nocą potwierdza, że doświadczyło oślepienia reflektorami najeżdżającego z naprzeciwka samochodu. A 11 % z nich w związku z tym zrezygnowało lub zaczęło unikać prowadzenia pojazdu po zmroku. Skąd bierze się tak duża wrażliwość na olśnienia? Nocą jesteśmy bardziej narażeni na oddziaływanie różnych, intensywnych źródeł światła (np. bilbordów, reflektorów przejeżdżających pojazdów, lamp ulicznych itp.), a nasz wzrok nie jest naturalnie przystosowany do funkcjonowania w takim środowisku. Pręciki, znajdujące się w oku, są bowiem jedynymi fotoreceptorami, które umożliwiają nam widzenie w słabym świetle (nazywamy to widzeniem skotopowym). W związku z tym wrażliwość naszych oczu na promieniowanie świetlne jest inna nocą niż za dnia, a my po zmierzchu stajemy się bardziej podatni na wspomniane olśnienia.

Po doświadczeniu olśnienia:

Bez olśnienia przy korzystaniu z soczewek okularowych:

Jeśli jesteś kierowcą, odpowiedz na 5 poniższych pytań:

  • Czy jesteś mniej pewny/a siebie jeżdżąc samochodem w nocy?
  • Czy reflektory innych pojazdów oślepiają Cię podczas jazdy po zmierzchu?
  • Czy niepokoi Cię jazda w nocy podczas deszczu z powodu odbić światła powstających na drodze?
  • Czy podczas jazdy po zmroku czujesz, że czas Twojej reakcji na przeszkody pojawiające się na drodze wydłuża się?
  • Czy zrezygnowałeś/aś kiedykolwiek z prowadzenia samochodu nocą z powodu stresu? Jeśli na którekolwiek z powyższych pytań odpowiedziałeś/aś TAK, to niewątpliwie okulary z soczewkami zapobiegającymi odblaskom są stworzone dla Ciebie. Ja również nie mam wady wzroku, a posiadam tak zwane „zerówki”, czyli okulary przypominające korekcyjne, ale pozbawione mocy sferycznej. Oprócz pełnienia funkcji ochronnej są świetnym uzupełnieniem każdej stylizacji. Polecam! ?

Podziel się tym postem

komentarze (0)

Brak komentarzy w tej chwili